środa, 8 czerwca 2011

"Dziewczęta z Szanghaju" Lisa See

Książka ta okazała się jednak nie taka lekka i przyjemna jakby się mogło wydawać. Mile zaskoczona zapraszam na coś więcej o ‘Dziewczętach z Szanghaju” .

„ Ale jestem nie tylko wstrząśnięta. Czuję się też rozczarowana, że siostra dała się na to namówić Z.G. (pozowanie nago. Czuję złość na niego, że wykorzystała jej słabość. I jestem przybita faktem, że May i ja musimy się na coś takiego godzić. Tak właśnie kończą kobiety: sprzedając swoje ciało na ulicy. Ale taki jest ich los, i to nie tylko tutaj. Najpierw jedno odstępstwo od zasad, od tego, do czego w swoim przekonaniu się nie posuniesz, na co się nie zgodzisz, i niedługo potem jesteś już na dnie. Stajesz się dziewczyną o trzech dziurach, prostytutką stojącą najniżej w hierarchii, ..”

Powieść rozgrywa się w latach 1937-1957. Opowiada historię dwóch sióstr Pearl i May. Dziewczyny mieszają w Szanghaju. Należą do dość zamożnej rodziny. Niestety można wywnioskować już na początku, że są jak na zasady charakterystyczne dla chińskich rodzin dość rozpieszczone. Ciekawy jest też ich sposób dorabiania sobie. Jako dwie „śliczne” pozują malarzom i ówczesnym grafikom. Już na początku da się odczuć pewną rywalizację, dość nietypową, z mnóstwem miłości jednak, ale rywalizację. 

Nie mogło by być inaczej, losy dziewcząt się komplikują. Powieść rozgrywa się latach wojny chińsko-japońskiej. Ludzie małpy zaatakowały. Ludzie się boją, zaczynają uciekać. Jednocześnie ojciec jest przyczyną kłopotów w jakie wpada cała rodzina. I mnożą się powody by wyjechać z kraju. Niestety okazuje się to trudniejsze niż wstępnie planowały. 

Podoba mi się uchwycenie problemu kobiet z dość intymnych sfer. O przyjaźni sióstr, dochowywaniu tajemnic, wybaczaniu i  akceptacji mimo przeszkód. To również analiza mentalności i kultury chińskiej, tej w Chinach i Ameryce. I jak wielka była dyskryminacja i nietolerancja ówczesnej Ameryki. 

„ Mama opowiadała nam o cykadzie siedzącej wysoko na drzewie. Cyka i pije rosę, nieświadoma, że z tyłu czai się modliszka. Ta podnosi przednią nogę, żeby dopaść cykadę, ale nie wie, że za nią siedzi wilga. Ptak już wyciąga szyję, by schwytać modliszkę na obiad, ale nie ma pojęcia, że do ogrodu przyszedł chłopiec z siatką. Te trzy stworzenia-cykada, modliszka i wilga- polują na coś, nieświadome większego i nieuniknionego zagrożenia, które nadchodzi”

Chwalę na prosty język,często zaskakujące zwroty w akcji i dużo brutalnej historii. Nigdy się nie interesowałam kulturą chińską, ale dzięki tej książce wiem więcej i jestem ciekawsza następnej powieści Lisy See.  

Wydawnictwo: Świat Książki
Okładka: twarda
Ocena: 5/6

2 komentarze:

papierowa latarnia pisze...

od dłuższego czasu mam już te książkę na liście do przeczytania, Lisy See czytałam "Kwiat Śniegu i Sekretny Wahlarz", który gorąco polecam!

Kasieńka pisze...

Bardzo bym chciała tą książkę przeczytać, mam ją na swojej liście. Fajna recenzja!
Pozdrawiam,
Kass